fbpx

 

 

 

 

 

 

 

 

Gościem odcinka jest dr Kamil Kawecki – przedsiębiorca, konsultant, wykładowca akademicki. Ekspert rynku nieruchomości komercyjnych.

Wszystko o wynajmie biur i magazynów | Odc. 28

Bezsprzecznie: pandemia COVID-19 zachwiała rynkiem najmu powierzchni komercyjnych. Jednak teraz sytuacja powoli wraca do normy, a zapotrzebowanie na biura wciąż rośnie. Widać to po największych miastach w Polsce. Jak zatem przygotować się do zmiany siedziby firmy? Na co zwracają uwagę pracownicy? W tym odcinku rozmawiamy o trendach na rynku najmu biur i kwestii migracji siedzib poza centra miast.

Chcesz poczytać więcej na ten temat? Zajrzyj do artykułu o nieruchomościach komercyjnych.

W tym odcinku dowiesz się:

  • Na co zwrócić uwagę wynajmując powierzchnie komercyjne
  • W jaki sposób rynek odreagowuje po pandemii koronawirusa
  • Dla kogo szansą biznesową jest trend loftowy

Kamil Nowak: Jeśli zamierzasz przenieść swoją firmę do innej lokalizacji, to ten odcinek jest właśnie dla ciebie. Rozmawiamy w nim o sytuacji na rynku najmu lokali usługowych, lokali biurowych, ale także hal magazynowych. Jak mądrze wynająć komuś swoją nieruchomość- No. I z 2 strony, na co zwrócić uwagę, jeśli to właśnie ty potrzebujesz jakieś nowej powierzchni? No i czy ten rynek aktualnie nie jest już przesycony tego typu inwestycjami. Właśnie o tym będziemy rozmawiali.

Po tej stronie stołu Kamil Nowak, podcast przyspiesz biznes, a po 2 stronie nasz dzisiejszy gość, Pan doktor Kamil Kawecki, ekspert rynku nieruchomości komercyjnych.

Kamil Kawecki: Dzień dobry,

KN: Dzień dobry, Panie doktorze, panie Kamilu, witamy bardzo serdecznie w naszym studiu. Chcielibyśmy oczywiście rozwikłać wszelkie. Wątpliwości co do tego rynku nieruchomości komercyjnych, czyli biurowców, ale też będziemy pewnie zahaczać, czy meandrować wokół hal produkcyjnych. No, i pierwsze: w jakiej sytuacji się znajdujemy jaką sytuację mamy w Polsce, Jeśli chodzi o taką właśnie branżę. Zdiagnozujemy rynek: mamy sytuację pandemiczną. Co prawda, ona się już z tego, co możemy wywnioskować, uspokoiła, ale te zmiany, które ona przyniosła, one nadal pozostały. A to były kolosalne zmiany na przestrzeni tych 3 ostatnich lat…

KK: Tak zgadza się. No, kolokwialnie można powiedzieć, że biznes nieruchomości komercyjnych, zarówno centrów biurowych, jak i galerii handlowych, również powierzchni magazynowych, został wywrócony do góry nogami. Co tu dużo mówić. Odejście od reguły dużych powierzchni typu open Space, otwartych przestrzeni, gdzie wszyscy razem pracowaliśmy, Czy to w formie teamów, czy formie całych działów. No, został całkowicie zachwiany. Tak. Problem COVID-19, kontaktu pomiędzy poszczególnymi członkami zespołów, Możliwość zakażenia się, sprawiono, że de facto musieliśmy znaleźć alternatywę. No, alternatywą była oczywiście praca zdalna. Pracownicy zostali przeniesieni do swoich domów, stamtąd dostali odpowiednie, Oczywiście, narzędzia w postaci komputerów. No, i tak praca musiała niestety wyglądać. Z jednej strony nastąpiła diametralna cyfryzacja biznesu. Obieg dokumentów stał się całkowicie cyfrowy. Zaczęto na masową skalę wykorzystywać podpis elektroniczny, profil zaufany, ponieważ tak de facto nie można było spotkać się na sali konferencyjnej. Te przysłowiowe sale konferencyjne zamieniliśmy de facto na, można powiedzieć, spotkania online. Wszystko to wywróciło trochę rynek do góry nogami, ale jak widzimy z ostatnich raportów, przykładowo raport Knight Frank z 2022 roku, w samej tylko Warszawie ilość wynajętych metrów powierzchni biurowej komercyjnej wynosi 860 tys. metrów. Co stanowi praktycznie cały ekwiwalent roku 2021. Jak widzimy również, tendencja ta jest na tyle wzrostowa, że przewiduje się, że w tym roku ilość tych metrów wzrośnie jeszcze o kolejnych 30%. My również zauważamy to, nie, tylko w Warszawie, również na naszym rynku śląskim, czy to Wrocławia czy Krakowa, że tak naprawdę pracownicy wracają do biur. Czy jest to praca typowo stacjonarna czy hybrydowa, To już w zależności od branży, o których można by tutaj dyskutować, Ale prawda jest taka, że pracownik w jakimś stopniu do tego biura wrócić musi. Zupełnie podobna sytuacja była z centrami handlowymi. Też, kiedy centra handlowe są całkowicie zamknięte- co należy podkreślić: tam w ogóle klienci nie mogli korzystać z usług – przewidywano no, że będzie to całkowita apokalipsa tego typu branży, że skoro handel przeniesie się do Internetu, to de facto nie będzie potrzeby korzystania z zakupów stacjonarnych. Jednak ostatecznie, kiedy centra handlowe zostały ponownie otwarte, napływ klientów wrócił i de facto można powiedzieć, że liczby są już bardzo porównywalne z czasów przed pandemią. Jak się okazało: Dodatek zakupowy w postaci wypicia kawy w naszej ulubionej kawiarni, zobaczenia filmów w kinie czy nawet wyjścia do ludzi, kolokwialnie mówiąc, okazał się silniejszy niż możliwość darmowej wysyłki zwrotu butów, które kupujemy przez Internet czy, na przykład, marynarki.

– Shopping to dla niektórych forma takiego sportu czy rekreacji, więc chyba brakowałoby tego robiąc zakupy, tylko w Internecie. Powiedział pan, że ta powierzchnia czy też ta, ta ilość powierzchni biurowej będzie jeszcze rosła. Ja miałbym wrażenie właśnie, że my już mamy chyba jakiś przesyt, bo widzimy… Czy przynajmniej zbliżamy się do tego przesytu. No, bo widzimy wszędzie żurawie. Żurawie, to chyba najczęściej spotykane aktualnie zwierzęta w miastach, no bo, Tylko widzę, jak na przykładzie Katowic czy Warszawy zmieniają swoje położenie i budują kolejny biurowiec, wieżowiec. Z drugiej strony właśnie mamy tych pracowników, którzy pracują zdalnie, a to wpływa pewnie na obniżenie troszeczkę zapotrzebowania na powierzchnię. No, bo ten kto przychodził 5 dni w tygodniu do biura, przychodzi tylko 2 i jakoś można tam te hot deski pozamieniać. Naprawdę jest jeszcze pole tutaj do rozwoju? Nie jest tak, że już mamy ten rynek jakoś w Polsce przegrzany?

– Wydaje mi się, że jeżeli chodzi o centra biurowe i biurowce, to jeszcze jest tutaj duże pole manewru. Porównywalnie ilość metrów kwadratowych dostępnych z takimi miastami, Jak byśmy zestawili Warszawę i Londyn czy Warszawę i Berlin, to wypadamy naprawdę jeszcze może nie źle, słabo, ale jesteśmy dosyć mocno w tyle. Należy zauważyć, że na tyle, jeżeli może występować exodus dużych biurowców z ścisłych centrów miast, co wiąże się to z kosztami oczywiście wykupu działek po wyższych kwotach. To, jednak huby biznesowe, które otwierają się w ościennych dzielnicach czy w ościennych częściach miast wykazują naprawdę bardzo duży potencjał. Dla przykładu: jasne oczywiście takie firmy jak IBM czy Capgemini, które zatrudniają 1000 pracowników, dla nich oczywiście jak najbardziej. Duże molochy biznesowe, jeżeli tak bym je nazwał, będą zawsze potrzebne, ponieważ, mimo tego, że, tak jak pan wspomniał, hot deski gwarantują nam to, że, powiedzmy, jedna czy tam 2 osoby mogą pracować na określonych metrach kwadratowych, to, jednak mimo Wszystko właśnie jest to ta praca hybrydowa, i dalej do tego biura będzie trzeba przychodzić. Ale zauważyliśmy zupełnie inny ciekawy trend, szczególnie na Śląsku, który się wytwarza, mianowicie Biura Loftowe. W szczególności są to przerabiane na przykład kamienice czy stare budowle na biura, takie bardziej kameralne i jasne… Duża firma, korporacja IT raczej nie będzie taką lokacją w ogóle zainteresowana, z prostej przyczyny: za mała powierzchnia, za duża ilość pracowników, problemy logistyczne, zabezpieczenia technologiczne. Ale już na przykład taka mniejsza firma, na przykład marketing kreatywny, jak najbardziej może się tam bardzo fajnie zaadoptować. Wiąże się to przede wszystkim z mniejszymi kosztami, Dodatkowo swojego rodzaju prestiż, Stworzenie takiego, można powiedzieć, swoistego klimatu, a tu i szczególnie tego typu, właśnie ten trend rewitalizacyjny zauważamy na Śląsku, co jest bardzo dobrym dla nas trendem, ponieważ Śląsk zawsze, niestety, był kojarzony z przemysłem. Uważano nas, jednak za taki hub produkcyjny, a taka jest prawda, że nasz region wiedzie prym, jeżeli chodzi o usługi, i tych usług jest coraz więcej, coraz więcej firm się do nas przenosi. No, co tu dużo mówić, liczby mówią same za siebie. Według najnowszych danych GUSu, w przedsiębiorstwach, które zatrudniają powyżej 9 osób, średnie wynagrodzenie w Katowicach wyniosło 9577 zł brutto. Jest to najlepszy wynik w całym kraju.

 

– No, proszę, właśnie o te lofty też chciałem zapytać, ponieważ widzimy ten trend, że to już nie, tylko szkło i stal tego typu biurowce, ale też właśnie te przestrzenie postindustrialne czy też zaaranżowane w kamienicach, gdzie tą dużą rolę gra oczywiście cegła. Czy to jest jakiego jakaś szansa, Ten trend, dla właśnie właścicieli kamienic, dla właścicieli powierzchni magazynowych? Wiemy, że takie przestrzenie industrialne bardzo często gdzieś są właśnie na uboczu. Do tej pory były czasami wyprzedawane za bezcen w formie jakiejś tam… Lepiej było to sprzedać niż jakby dopełnić wszelkich formalności, co do rozbiórki… Mogłoby się to okazać bardziej czasochłonne i kosztowne, więc było to naprawdę niedoceniane. Czy teraz te osoby, które posiadają ci przedsiębiorcy, którzy posiadają właśnie, A) kamienice B) takie przestrzenie, powinni się tym bardziej zainteresować tym trendem?

– Zdecydowanie tak. Pierwotna wizja tego typu lokacji niestety powodowała to, że właścicielowi chciało się sprzedać, a kupujący de facto kupował w dużym skrócie grunt nie zwracamy de facto uwagi na zabudowanie, no chyba, że były jakieś obiekty zabytkowe, Oczywiście. Ale w większości przypadków to wizja biznesowa była taka, że kupujemy, burzymy i stawiamy tam coś zupełnie nowego. Natomiast obecnie, przy masie programów rewitalizacyjnych zarówno z ze strony funduszy naszych narodowych, jak i funduszy europejskich, gwarantuje to w tym właścicielom tych nieruchomości drugie życie, ponieważ można przeprowadzić bardzo ciekawe projekty rewitalizacyjne, dostać na to bardzo duże dofinansowania. Te budynki są dzięki temu bardziej ekologiczne, mniej energochłonne. A właśnie, kiedy mamy przykładowo kamienicę o powierzchni 300 m², to właśnie, tak, jak właśnie pan powiedział, tą cegłą, tymi zabiegami architektonicznymi możemy naprawdę stworzyć coś wyjątkowego, nawet na skalę całego regionu, gdzie w budynkach, które mają po 20-30 tysięcy m², no, raczej pole na takie bardzo indywidualne podejście do aranżacji raczej jest niemożliwe, ponieważ tutaj wkrada się oczywista standaryzacja, ponieważ kiedy mamy do zakupienia 15000 drzwi, skrzydeł drzwiowych, tak. Albo na przykład trzeba wstawić 30000 okien, No, to raczej ciężko tutaj szukać. Że ktoś wymieni 10 sobie na okna w zupełnie innym standardzie.

– Tak, na pewno tutaj, przy tej większej skali, jest ta standaryzacja, i o tym powinien przedsiębiorca pamiętać. A o czym jeszcze powinien pamiętać? Ktoś, kto właśnie posiada nieruchomość, którą może, która jest już teraz taką nieruchomością komercyjną albo która mogłaby zostać taką nieruchomością, to znaczy, co powinien mieć tak w głowie na pierwszym miejscu? Kierować się chociażby przystosowaniem do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, powinien w jakiś sposób tak to ułożyć, żeby uniknąć jakichś… Nie wiem zbyt wielkich obciążeń podatkowych. jaki model powinien przybrać? Na co zwrócić uwagę?

– Przede wszystkim należy skupić się na- Może to się wyda trochę trywialne, ale jest to kluczowe- którego klienta tak naprawdę szukamy do tej danej nieruchomości, ponieważ przykładowo, mając budynek Parterowy, parterową halę, możemy zaadoptować ją na przykład na klub fitness, ale równie dobrze na budynek, w którym będą prowadzone szkolenia, czyli nawet można powiedzieć, że będzie to szkoła. Zarówno jeden, jak i drugi obiekt diametralnie różnią się pod kątem przepisów. Na przykład przepisów przeciwpożarowych, które muszą zostać tam zastosowane, również wszelkie przepisy dotyczące tego typu technologii, wodkan, sanitariatów. Każda nieruchomość jest zupełnie inna i w zależności od klienta trzeba ją inaczej dostosowywać. Ja jestem zwolennikiem tego, żeby jednak dostosowywać nieruchomości pod konkretnego klienta i, raczej czekać na niego, szukać go, niż robić pustą halę i dawać ogłoszenie, że ktokolwiek do nas przyjdzie, to my to dostosujemy, ponieważ dla przykładu bardzo fajnie, Jeżeli na 5 lat wynajmiemy halę pod szkołę, za 5 lat, no, niestety na przykład ta szkoła zmieni lokalizację, Na przykład zmieni się ich model biznesowy. I ten najemca nam wyjdzie. No, i co dalej? i nagle pojawi się klub fitness i może się okazać, że nakłady związane z przepracowaniem tego budynku pod klub fitness będą na przykład wyższe niż kilkuletni czynsz, który trzeba, który będzie można pobrać od potencjalnego najemcy. Druga kwestia, jeżeli chodzi o osoby z niepełnosprawnościami, to jest niestety bolączka, że nie jest to niestety dalej standard i to nie dotyczy, tylko naszego regionu, ale jest to problem Ogólnopolski. Te osoby są pomijane i nie wszystkie nieruchomości są tak przystosowane, żeby mogły wspierać tego typu pracowników, co jest oczywiście absurdalne, ponieważ jeżeli nawet ktoś potrzebuje stricte Biznesowego wyjaśnienia, dlaczego powinny budynki być dostosowane dla osób niepełnosprawne, to powtarzam po prostu: z biznesowego punktu widzenia wykluczamy potencjalnych klientów czy też najemców, którzy mogliby z naszej oferty korzystać. Natomiast, jeżeli chodzi o podatki, to jest to bardzo.. Czy koszty… Jest to bardzo szeroki temat, ale najprościej można to ująć w ten sposób, na przykładzie naszej aglomeracji: każde miasto ustala swoje własne wysokości podatków od nieruchomości, i to samo tyczy się kosztów energii elektrycznej, ogrzewania, Przykładowo- jeżeli mamy ogrzewanie miejskie- kosztów wody. W zależności, które spółki są zarządzane, innymi, w naszym przypadku, miastami, i może naprawdę się okazać, że wybierając nieruchomość w Katowicach, de facto koszty będą znacznie większe niż na przykład w takim Chorzowie. A miasta, centra tych miast są oddalone od siebie raptem o 11 km, Dlatego nie są to aż takie dystanse, żeby nie brać pod uwagę tego, że, przykładowo, można wybudować coś w innym mieście ościennym, gdzie po prostu będzie taniej.

 – Jak to wygląda na przykładzie rynku warszawskiego, bo tam, jednak te dzielnice chyba aż tak ze sobą nie nie rywalizują jak miasta poszczególne? Tak samo z trójmiastem. Te 3 miasta znamy jako Trójmiasto, ale, jednak ta rywalizacja gdzieś tam jest. W Warszawie chyba takiej rywalizacji nie ma i ten rynek kształtuje się trochę inaczej?

– Jeżeli chodzi o Warszawę, to przede wszystkim zawsze prym wiódł, wiodło i będzie wiodło. Śródmieście. Jeżeli chodzi o Śródmieście, to tam przykładowo no lokalizację typu rondo ONZ są na tyle gorące, że tam zawsze będzie, jednak jeszcze miejsce na dodatkową nieruchomość, i żebyśmy się tam wszyscy pomieścili. Natomiast, jeżeli chodzi o Warszawę, to również następuje taka wewnętrzna cicha rywalizacja, o której, raczej miasto stołeczne nie mówi. Przykładem może być dzielnica Wola, która jeszcze 5, 6 lat temu uchodziła za…. Raczej miejsce nie tak do bardzo atrakcyjne jak pozostały dzielnice Warszawy. Była to przede wszystkim dzielnica mieszkalna. Uważana za taką począć trochę sypialnię Warszawy. Natomiast mija 5, 6 lat i stajemy tutaj przed obliczem tego, że Wola jest naprawdę jednym z najbardziej popularnych miejsc obecnie do, zarówno do zamieszkania, jak powstają tam również właśnie nieruchomości komercyjne, centra handlowe. No, i nagle się okazuje, że niekoniecznie trzeba mieć biuro z widokiem na Pałac Kultury, żeby w Warszawie świetnie funkcjonować, a zarazem być na tyle dobrze połączonym komunikacyjnie, żeby korzystać z całej infrastruktury i dobrodziejstwa stolicy. A odwróćmy teraz sytuację, bo mówiliśmy w większości o sytuacjach z perspektywy właściciela jakieś nieruchomości. A teraz postawmy się w roli przedsiębiorcy, który szuka w związku z nieustającym rozwojem, którego oczywiście wszystkim życzymy i pomagamy Mam nadzieję tym właśnie podcastem, mamy przedsiębiorcę, który się rozwija, rozwija swoją firmę, potrzebuje wprowadzić do nowej, większej lokalizacji swoich pracowników, swoje maszyny, swój sprzęt, do nowej hali produkcyjnej. Na co… Czym się kierować? Oprócz oczywiście ceny, na co nas stać lub nie? Ale czym się kierować, jeszcze, na co zwrócić uwagę wybierając właśnie nieruchomość komercyjną z podziałem: tutaj porozmawiajmy o biurach, a jakieś kilka słów też o halach. No, to może zaczniemy od biur. To jest bardziej złożony temat, jeżeli chodzi o już poszukiwanie powierzchni biurowej. Przede wszystkim skupmy się na tym jaki mamy profil naszych pracowników. Jeżeli przykładowo są to osoby młode, które na przykład nie posiadają swoich samochodów, skupiamy się w tym momencie na znalezienie nieruchomości, która jest świetnie skomunikowana pod kątem komunikacji miejskiej, To znaczy samochody na drugą stronę, a bierzemy pod uwagę tutaj autobus, kolej, tramwaje. Akurat nasz region jest świetnie skomunikowany, jeżeli chodzi o pomiędzy miastami. Druga kwestia jest taka: jakiej właśnie powierzchni de facto poszukujemy pod kątem profilu też również naszego pracownika. Czy jest to właśnie ten przysłowiowy open Space? A może właśnie na przykład powierzchnie gabinetowa, ponieważ nasi pracownicy pracują w określonych grupach zadaniowych. Również, jeżeli chodzi na przykład o nasz region, to polecałbym również zastanowić się nad miastami ościennymi, ponieważ tak jak właśnie Warszawa jest już de facto traktowana stricte dzielnicowo, nasza metropolia również zaczyna być traktowana pod kątem miast, również jako dzielnic. I, tak jak wspominałem, nie trzeba zawsze patrzeć, tylko i wyłącznie pod kątem Katowic. Możemy znaleźć coś na przykład bardzo ciekawego w Sosnowcu, czy też na przykład właśnie w Chorzowie. A zarazem jest to na tyle blisko i świetnie skomunikowane, że będzie to nas o wiele bardziej wygodne. To samo tyczy się centrów logistycznych. No, jest to zrozumiałe, że magazynu czy centrum logistycznego nie budujemy w ścisłym centrum miasta, ponieważ logistycznie dojechać do niego i transport byłby po prostu niewykonalny. Ale jeżeli znajdziemy miejsce, które jest troszeczkę bardziej oddalone, ale na przykład skomunikowane, dobrze z, można powiedzieć, 2 autostradami, na przykład, takim miejscem można określić Bytom, od razu, nasza sytuacja jest o wiele łatwiejsza. A właśnie wracając do tej pierwszej kwestii, o której pan wspomniał, no zawsze cenowo jest to o wiele bardziej atrakcyjne, a pod względem kosztów zawsze patrzymy w kategoriach makro. Tutaj wynajmując powierzchnię, raczej podpisujemy kontrakty wieloletnie, i tutaj każda oszczędność pomnożona razy 36 miesięcy, Dajmy na to, przyniesie relatywne wartości.

 

– No, wiemy już w takim razie, że te hale produkcyjne. No, nie budujemy ich, oczywiście, czy nie wynajmujemy ich w centrach miast. Natomiast ten proces przesuwania się pewnie następuje. A co z biurowcami, czy one, czy czy też widzimy taki trend wyciągania ich z centrów miast na obrzeża, Czy to się dzieje?

– Tak zdecydowanie. Przede wszystkim tworzymy huby biznesowe, które są troszeczkę bardziej oddalone od centrów miast, ale te huby biznesowe dzięki swojej makro strukturze, Tak gwarantują stworzenie społeczności samych w sobie, ponieważ jeżeli taki hab przewiduje posiadanie firm, które zatrudniają łącznie 2-3 tysiące osób, nagle okazuje się, że w takim klubie można stworzyć całą wewnętrzną infrastrukturę gastronomiczną, Szkoleniową, Handlową, więc niekoniecznie już są to takie stare trendy, że jeżeli gdzieś pracujemy poza centrum miasta, no, to Wszystko fajnie, ale tam nie mamy żadnej infrastruktury, więc, tylko de facto jeździmy z pracy i do domu, no, bo Wszystko trzeba załatwiać w centrum miasta. Również taki przykład, Właśnie ciekawy przesycenia rynku pod kątem centrów handlowych można zauważyć na przykładzie naszego regionu. W 2016 roku- to była taka bardzo głośna sprawa- Zbankrutowało jedno z największych centrów handlowych w Polsce: centrum handlowe Sosnowiec, przy ulicy Baczyńskiego. była to bardzo głośna sprawa no, ponieważ w tamtych latach uważano, że tego typu obiekty są odporne na Wszystko, na każde zawirowania ekonomiczne i pornosy. Jak ktoś stawia centrum handlowe, no, to to już po wsze czasy będzie funkcjonowało. Okazało się, że model biznesowy był błędny, przykładowo: pod kątem tego, że gwoździem do trumny było wyjście dużego supermarketu- w tamtym czasach, Jeżeli dobrze pamiętam, był to supermarket Real- i właśnie to centrum handlowe zostało zamknięte. I tutaj mamy idealny przykład zmiany całkowicie projektu biznesowego. Mianowicie, w to miejsce nie powstało nowe centrum handlowe, tylko centrum logistyczne. Czyli właśnie ktoś tu zauważył, że była to świetna lokalizacja dla centrum logistycznego, ale już dla centrum handlowego niekoniecznie. I dlatego od można czasem odejść od tych takich naszych standardowych pomysłów biznesowych, projektów typu: mamy wizję, że tutaj powinien powstać biurowiec. Czasem można się dwukrotnie zastanowić, na przykład znaleźć alternatywę. Zamiast biurowca można postawić na przykład halę dystrybucyjną czy logistyczną.

– A jak duże znaczenie w ofertach odgrywa coś takiego jak to, że budynek, który oferujemy, jest Eco Friendly i że jest niskoemisyjny, że jest po prostu, mówiąc wprost i i krótko, EKO, czy to już naprawdę robi wrażenie w ofercie, albo czy może już w ogóle jesteśmy dalej, Czy to przestało robić wrażenie i to jest wymagane, i wręcz bez tego certyfikatu, że nasz budynek jest dobrze energetycznie przemyślany, mało emisyjny. To w ogóle nie mamy z czym się pokazywać na rynku?

– Wydaje mi się, że ekologia staje się teraz już kluczowym elementem, i zarówno pod kątem właścicieli firm, biurowców, centrów handlowych, ale również pracowników. Jest ona elementem nieodzownym, którego nie można pomijać. jeszcze kilkanaście lat temu cena, można by powiedzieć, grała główną rolę. Teraz naprawdę wszyscy patrzymy troszeczkę na to jak, pod jakim kątem ekologicznym możemy ocenić daną nieruchomość? Z punktu widzenia biznesowego, Posiadanie certyfikatu PTCE czy, na przykład, certyfikatu LEED, energetycznych daje możliwość zagwarantowania niskich cen energii, niskich cen eksploatacji mediów, które przy obecnym kryzysie energetycznym grają kluczową rolę, ponieważ przy wzrostach cen energii czasem koszty mediów przewyższają koszty najmu w niektórych powierzchniach. Dlatego staje się to kluczowe dla właścicieli firm, żeby taki certyfikat posiadać. Dla przykładu, nieruchomość, którą ja zarządzam posiada taki certyfikat i cała energia energetyczna pochodzi z odnawialnych źródeł energii, co oczywiście ma realne przełożenie na cenę megawato godziny. No, i dla przykładu, dla firmy IT która posiada kilkanaście serwerów, które muszą pracować 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku, jest to naprawdę realna oszczędność. Natomiast, z punktu widzenia pracownika, coraz bardziej zauważamy ten trend, że pracownicy chcą mieć do czynienia z taką, można powiedzieć, powierzchnią eco Friendly. Coraz więcej pracowników przyjeżdża do pracy na rowerach, dlatego oczekują, że takie stacje rowerowe będą mieli zagwarantowane. Zmiany dotyczące toalet. Może to się wydawać trywialne, ale sanitariaty są przerabiane, żeby dodawane do nich były prysznice, ponieważ coraz więcej młodych ludzi chce aktywnie dotrzeć do pracy, na przykład w formie biegania. Dodatkowo pracownicy zaczynają zadawać administratorom pytania w stylu: „czy windy, którymi jeździmy, oddają energię do sieci? Czy posiadamy ładowarkę elektryczną? Ponieważ potencjalnie chciałbym kiedyś jeździć samochodem elektrycznym po mieście, chciałbym tutaj sobie podładować samochód”. To są nowe problemy, które rozpowszechniają się na masową skalę. Z jednej strony wydają się oczywiste. No, ktoś może powiedzieć: wystarczy zamontować kilka paneli fotowoltaicznych i jestem ekologiczny. Ale nie tak do końca. Tutaj potrzebna jest, Potrzebna jest szersza perspektywa, żeby pracownik tak na dobrą sprawę mógł nawet- no, kolokwialnie mówiąc- pochwalić się na Facebooku: Pracuję w strefie ekologicznej, jestem zielony, jestem EKO. Patrzcie, jest to super miejsce do pracy, do działania.

– No właśnie, poruszyliśmy te kwestie związane z energią, Kwestie związane z kosztami. Ja bym chciał wrócić jeszcze do kwestii Home Office, bo dla firmy, która wynajmuje powierzchnię, wysłanie pracownika na pracę zdalną, to jest swego rodzaju jakaś optymalizacja kosztów, czy też w niektórych przypadkach nawet przerzucenie tych kosztów na pracownika, czyli w sumie zysk. Ale z drugiej strony ten pracownik wynosi nam dane. Wynosi nam mienie z firmy. To jest większa korzyść czy większe zagrożenie dla firmy? Kiedy wysyłamy pracownika właśnie na taką pracę, zdalną. Z tej perspektywy już no 3 lat tej sytuacji, która tą pracę zdalną, jednak premiuje.

– No właśnie, sytuacja była troszeczkę na początku kuriozalna, ponieważ można było, jeżeli chodzi o pracownika, usłyszeć takie wołanie, że: super, zostaliśmy wysłani na Home Office, na pracę w domu. Jesteśmy z tego powodu szczęśliwi, ponieważ możemy godzić pracę z obowiązkami domowymi, i wszyscy byli zadowoleni. Jednak, nikt nie poruszył w tamtych czasach, kiedy rozpoczynała się pandemia, tematu, że pracodawca de facto przerzuca na pracownika wszystkie koszty mediów, ponieważ to pracownik, będąc w swoim mieszkaniu, płaci za prąd, który zużywa, za wodę, którą zużywa, płaci za Internet, który którego używa. Jasne, zgadzam się. No, raczej jest to rzadka sytuacja, żeby ktoś w swoim prywatnym mieszkaniu nie posiadał Internetu, ale podpisując umowę z operatorem raczej nie braliśmy pod uwagę, że będzie to nasze narzędzie pracy bądź narzędzie do zarabiania pieniędzy w tej sytuacji. Dlatego koszty mediów zostały przerzucone na pracownika, a pracodawcy no, automatycznie. Te koszty odeszły im podczas braku obecności pracownika w biurach. Czyli bardzo znacząca oszczędność, przerzucenie kosztów na pracownika. Z drugiej strony mamy tutaj problemy z bezpieczeństwem. Szczególnie dotyczy to branży iT, ponieważ wszystkie centra biurowe, w których znajdują się huby IT, są bardzo mocno zabezpieczone pod kątem technologicznym, informatycznym, okablowania, firewall i wszelkich rodzajów blokad. Natomiast no, nie można oczekiwać, żeby takie same zabezpieczenia znajdowały się w bloku mieszkalnym. Jest to oczywiście niewykonalne i mimo Wszystko, wynoszenie laptopa z miejsca pracy do swojego prywatnego mieszkania stworzyło problem z wyciekiem danych wrażliwych. To samo obieg dokumentów, tak jak wspominałem na początku naszej rozmowy. Wszystkie dokumenty zostały przerzucone do chmury. Podpisy elektroniczne. Te dokumenty zaczęły wyciekać. Czy to przypadkowo ktoś wysłał maila do tej osoby, czy ktoś się komuś włamał na pocztę. No, niestety, ale czasem dane wrażliwe są wysoce, są wiele, wiele warte, również. Na przykład, taki trywialny przykład pod kątem własności intelektualnej: był student, który uczestniczył w wykładzie online, do którego ma oczywiście uprawnienie, ponieważ jest studentem danego Uniwersytet. Czy danej uczelni. Ale co jeżeli ten sam wykład obserwowała na przykład jego mama, która teoretycznie uprawniona do uczestniczenia w tym wykładzie nie jest? Jak to ma się do do własności intelektualnej? Czy ten profesor, który wykładał, wyraził zgodę, żeby potem mama tego studenta opisywała ten wykład u siebie, Na przykład wśród swoich koleżanek, na przykład w rozmowie online? Wszystkie te elementy sprawiły, że tak de facto zaczęliśmy się zastanawiać, czy ta praca zdalna tak naprawdę jest efektywna i ma sens. No, i tutaj dwa przeciwstawne zestawienia. Rok 2021 The Economist, badania Brytyjskie wykazują, że, broń Boże, żadnej pracy zdalnej: jest ona nieefektywna, ponieważ mamy za dużo bodźców zewnętrznych w domu. Jesteśmy cały czas zmuszani do odrywania uwagi od naszych obowiązków. W dużym skrócie, praca w domu? Jesteśmy na nie. Mamy, rok 2022.. I badania z Uniwersytetu Stanforda, i tutaj nagle okazuje się, że jest zupełnie odwrotnie, że praca zdalna jest naprawdę wysoce efektywna. Tutaj, Z tego co pamiętam, profesor Nicholas Bloom chyba w swoich pracach najbardziej się w tym wyróżnia, że, jednak warto zostać w domu, ponieważ w domu jesteśmy bardziej innowacyjni, wymyślamy nowe rzeczy, nowe produkty, ponieważ musimy usprawnić swoją pracę, która wcześniej była w biurze. No, teraz już obecnie nie mamy takiej możliwości, żeby tak pracować. Więc żeby robić to bardziej efektywnie, musimy wpaść na jakieś nowe pomysły. No, i teraz najważniejsze pytanie: praca w domu czy praca w biurze? Obecnie mamy taki niepisany status quo pomiędzy pracodawcą, a pracownikiem, czyli praca hybrydowa, która sprawia, że zarówno troszeczkę w tym biurze spędzamy czasu. Dzięki temu mamy możliwość operowania tymi danymi najbardziej wrażliwymi w biurze, i tu nie ma ryzyka wycieku tych danych. Część pracy przerzucamy do, na przykład do swojego mieszkania prywatnego. Tam już na przykład nie musimy operować tego typu danymi. Bądź, kolokwialnie mówiąc, jak trzeba jakiś dokument podpisać, no, to można to zrobić we wtorek, Jak będę w biurze, a na przykład dzisiaj jest poniedziałek. No, to sobie mogę ten temat podarować. I wydaje mi się, że ten taki status quo pomiędzy pracodawcą a pracownikiem będzie się utrzymywał przynajmniej przez najbliższy czas. Ale nie wierzę w to, żebyśmy odeszli całkowicie od pracy stacjonarnej na rzecz pracy zdalnej.

– A My będziemy śledzić oczywiście te trendy, które będą postępowały, związane z pracą zdalną, z pracą w biurach i też z całym rynkiem nieruchomości. Moim i twoim gościem był pan doktor Kamil Kawecki. Bardzo dziękuję za rozmowę.

– Dziękuję bardzo,

– A Tobie Słuchaczu dziękuję za wysłuchanie tej rozmowy do końca. Jeśli interesuje Cię wiedza właśnie taka jak ta, czyli praktyczna, pozwalająca rozwiązywać codzienne problemy Polskich przedsiębiorców, to oczywiście zachęcam Cię do sprawdzenia innych rozmów na kanale. Przyspiesz Biznes. Trochę ich już powstało. Naprawdę jest z czego wybierać. Jeśli rozmowa ci się podobała, to oczywiście są takie proste mechanizmy jak łapka w górę, komentarz lub udostępnienie w swoich social mediach. Możesz oczywiście- taką mam nadzieję- subskrybować nasz kanał, żeby być z nami na bieżąco. A teraz mówimy: do usłyszenia i do zobaczenia.

Upraszczamy
prowadzenie firmy

Załóż darmowe kontoPorozmawiajmy